Pożegnanie ks. Roberta Turyka

W dniu 19 lipca 2015 r. odbyło się pożegnanie księdza Robert Turyka, odchodzącego z parafii po czterech latach posługi kapłańskiej. W uroczystej Mszy Świętej uczestniczyli licznie zgromadzeni parafianie oraz ksiądz proboszcz, który osobiście skierował podziękowania do księdza Roberta za czteroletnią pracę duszpasterską w naszej parafii.
Młodzież ze szpitala rehabilitacyjnego w Czarnieckiej Górze również podziękowała za pracę Księdza w szkole, gdzie przez te lata przekazywał On dzieciom i młodzieży chrześcijańskie wartości i troszczył się o ich dobre wychowanie. Na następne lata kapłańskiej posługi życzyła wiele radości, spotkania wielu życzliwych ludzi, z którymi przyjdzie Księdzu pracować, oraz wytrwałości w dalszym życiu i służbie w wypełnianiu swojego kapłańskiego powołania.
„Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem”
Drogi księże Robercie!
Nadszedł moment kiedy Pan posyła Cię…
Choć spędziłeś w naszej parafii tylko 4 lata dałeś się poznać jako człowiek sympatyczny, wrażliwy i wyrozumiały. Poznaliśmy Ciebie jako dobrego kapłana i mądrego nauczyciela. Lecz zanim odejdziesz od nas, aby służyć tym, których Pan Bóg postawił na Twojej drodze, chcemy Ci podziękować za wszystko, co zrobiłeś dla nas przez ten czas.
Z całego serca dziękujemy, za trud i zaangażowanie w zbliżaniu nas do Boga, w pogłębianiu naszej wiary i za każde słowo, które padło w homilii, które przekazywałeś podczas posługi w konfesjonale i to, które potrafiłeś przekazać w każdej rozmowie.
Znaleźliśmy w Tobie prawdziwego przyjaciela, który rozumie nasze troski, dzieli z nami radości. Za to wszystko jesteśmy Ci bardzo wdzięczni.
Nie rozstajemy się na zawsze, mamy jednak nadzieję, że tak jak Ty znalazłeś swoje miejsce w naszych sercach, tak i my pozostaniemy dla Ciebie przyjaciółmi.
Żegnając Cię zawierzamy Twoją dalszą pracę duszpasterską Matce Bożej Wychowawczyni i Matce wszystkich kapłanów. Niech wyjedna Tobie potrzebne łaski i błogosławieństwo, które tak bardzo potrzebne jest w dzisiejszej, niełatwej pracy duszpasterskiej. Niech Bóg Tobie błogosławi we wszystkich poczynaniach, a św. Jan Maria Vianney, patron proboszczów, wspiera w trudnych chwilach.
Szczęść Ci Boże na dalsze lata kapłaństwa!